Recenzja: Transformers Ostatni Rycerz Premier Edition Bumblebee
Transformers Ostatni Rycerz Premier Edition Bumblebee
Po krótkiej przerwie wracamy do naszego cyklu recenzji poświęconych figurkom z filmu Transformers: Ostatni Rycerz. A żeby wynagrodzić Wam czekanie uderzamy z grubej rury dzięki figurce Premier Edition Bumblebee. Do tej pory mogliście zobaczyć na naszych łamach Premier Edition Optimusa Prime’a, Premier Edition Berserkera, Legion Grimlocka i Blindbagi z filmu. Tym razem bierzemy się za bezapelacyjnego ulubieńca części fanów serii. Inni fani szczerze go nienawidzą, więc ostatecznie bilans wychodzi mniej więcej na zero. W odróżnieniu od wcześniejszych modeli jakie Wam prezentowaliśmy, ten nie jest nowym mouldem, a odświeżoną figurką, którą cześć z Was może już posiadać w swoich kolekcjach. Jak w związku z tym figurka poradzi sobie na tle pozostałych wydań? jest tylko jeden sposób, żeby się przekonać. Zapraszam do oglądania recenzji!
W tym miejscu bardzo dziękuję Hasbro Polska za dostarczenie mi figurki do recenzji.
Nasza kadra dostała ich jeszcze kilka więc wyczekujcie kolejnych materiałów na temat modeli z nowego filmu. Mamy nadzieję, że pomogą Wam w podjęciu decyzji o zakupie.
Jeśli recenzja się Wam spodobała, nie zapomnijcie zajrzeć na mój kanał gdzie znajdziecie więcej filmów na temat figurek. Zapraszam też do jego subskrybowania. Zaglądajcie także regularnie na Maniacyfigurek.pl, bo będziemy Was tu informować o wszystkich nowych materiałach.
Jeżeli lubicie Transformery, może Was też zainteresować nasz mały plebiscyt na najlepszych z najlepszych. Więcej szczegółów dowiecie się tutaj.
Jak zawsze dziękuję za uwagę i zachęcam do oglądania, komentowania i zadawania pytań.
Reklama