Transformers FoC Grimlock by Gladky’s Workshop

Dzisiejszy wpis w dzienniku budowy FOC Grimlock będzie jednocześnie ostatnim przed galerią gotowego modelu. Jeżeli umknęły Ci poprzednie dwa wpisy możesz zobaczyć je tutaj i tutaj.

Dosyć tego gadania, bo przed nami dziś sporo roboty. Wracamy do pracy.

FoC Grimlock

Reklama

Reklama




Knight in shining armor edition

Reklama

Część III

Gladky Grimlock WIP (16)Dzisiejszą zabawę z Grimlockiem zaczynamy od zabudowy kolejnego z głównych otworów figurki – części korpusu trybu dinozaura, do której przytwierdzone są ręce T-Rexa. Ponieważ wykonane przeze mnie modyfikacje nieco zmieniają transformację głowa już nie będzie chowała się do klatki piersiowej robota , więc ta pusta przestrzeń nie jest mi już potrzebna.

Gladky Grimlock WIP (18)Po spasowaniu całości oraz dołożeniu do figurki detali i nitów otrzymałem całkiem zgrabne wypełnienie pustej przestrzeni. dodałem także po panelu dla każdej z rąk T-rexa, aby usztywnić połączenie diod i nieco zamaskować elektronikę. Na powyższym zdjęciu możecie również zobaczyć jak prezentuje się „spakowany” wewnątrz klatki piersiowej obwód elektryczny Grimlocka. Włączniki i baterie zmieściły się idealnie w pustej części dolnej partii pleców Grima.

Gladky Grimlock WIP (21)Pamiętacie pokazany w poprzednim wpisie panel, który będzie służył w roli wypełnienia pleców i osłony elektroniki? Od ostatniego wpisu sporo się zmienił. Otrzymał całą masę nowych detali i dodatkowych usztywnień oraz drobnych modyfikacji. Dzięki temu teraz przestanie przypominać prostą bryłę, a stanie się integralną częścią robota.

Gladky Grimlock WIP (23)Jak widzicie na powyższej fotografii w międzyczasie postanowiłem jeszcze powypełniać resztę rozsianych po całym Grimlocku dziur. Teraz nie będzie miał on już problemu z pustymi łokciami i biodrami. A skoro model jest już gotowy, oszlifowany i odtłuszczony, mogę zabrać się za ostatni etap.

Malowanie

Gladky Grimlock WIP (24)Standardowo moją pracę rozpocząłem od kilku cienkich warstw czarnego, matowego podkładu.

Gladky Grimlock WIP (25)W drugiej kolejności wzbogaciłem model o srebrną farbę oraz ciemne złoto, które przełamie jej jasność. Aby Grimlock nie był zbyt srebrny kolor nakładałem techniką, dzięki której podkład płynnie przenika się z farbą. W ten sposób otrzymałem efekt bliższy szczotkowanemu, nieidealnemu metalowi, który w mojej opinii znacznie lepiej pasuje do Grimlocka niż czyste srebro. Mimo wszystko jednak pancerz figurki ma przypominać swoim stylem rycerską zbroję, więc nie żałowałem srebrnej farby.

Gladky Grimlock WIP (26)Po skończeniu pracy z bazowymi kolorami zaczął się mozolny trud nakładania niezliczonej ilości detali i drobnych wykończeń.

Gladky Grimlock WIP (27)Nawet najmniejsze elementy otrzymały nieco farby, aby uatrakcyjnić ich odbiór.

Gladky Grimlock WIP (28)Postanowiłem, że dla dodania odrobiny kontrastu i przełamania kolorystyki dodam do figurki czarne linie panelowe na srebrnych elementach i czerwone na czarnych. Oczywiście nie mogło przy tym zabraknąć podkreślenia detali, których ta figurka ma zaskakująco dużo.

Gladky Grimlock WIP (29)Chrom także otrzymał czarne linie panelowe i dodatkowe detale. Dzięki tym zabiegom przestał być płaski jak w fabrycznej figurce i zyskał zdecydowanie więcej głębi. Nie chciałem usuwać go z modelu, bo po prostu lubię chrom na swoich transformerach:).

Gladky Grimlock WIP (30)Z tyłu również nie obyło się bez zmian, także tych w zwykle niewidocznych miejscach.

Gladky Grimlock WIP (32)Pazury potraktowałem odrobiną czarnej farby, aby nieco urozmaicić ich kolor. Cała figurka nieco odstaje klimatem od Grimlocka, do którego zdążyliśmy przywyknąć. Był to jednak celowy zabieg i myślę że dzięki niemu mój Grim zyska sporo charakteru.

Gladky Grimlock WIP (33)Na koniec zdjęcia solidnie podrasowanej broni. To chyba spory postęp w stosunku do fabrycznych, niemal pozbawionych farby akcesoriów prawda?

Podsumowanie

W tym miejscu zamykam trzeci i ostatni wpis z placu budowy. FoC Grimlock jest już na ukończeniu. Otrzyma jeszcze kilka warstw bezbarwnego lakieru, po czym zostanie z powrotem złożony do kupy i będzie mógł siać postrach i zniszczenie na mojej półce. Na dniach spodziewajcie się galerii ukończonego modelu, a w międzyczasie jak zawsze zapraszam do oglądania, komentowania i zadawania pytań.

Reklama

Reklama