Toy Fair NY 2015 się skończyło, więc czas na jakieś subiektywne podsumowanie, tego co zaserwowali nam ludzie od NECA w zakresie uniwersum Aliens vs Predator.

PREDATOR

Seria 13

NECA dalej uwspółcześnia zabawki wydawane przez firmę Kenner w latach 90’tych. Choć ta seria, jest trochę rozczarowująca.

Cracked Tusk

Recolor naprawdę ciekawie zrobionego Lava Planet z serii 10.

I przez to że jest recolorem, akurat tej figurki, Cracked Tusk, wydaje się zbyt pospolity. Ale jeśli nie podoba Wam się to ”przezroczyste” wykonanie Lava Planet, ale podoba Wam się sama ”rzeźba”, to Cracked Tusk wydaje się być odpowiednią alternatywą.

Renegade

Kolejne przemalowanie Classic Predatora. Może to wina tego malowania, ale Renegade sprawił, że ten mold wydaje się być nudny. Inne recolory Classic Predatora jak np. Wasp miały w sobie trochę ducha, a ten tutaj tego nie ma. Jednak Renegade’a wyróżniają kompletnie nowe akcesoria. Mowa tu o pistolecie plazmowym i tym… ostrzu (to chyba będzie najtrafniejsze określenie). Ale czy dla samych akcesoriów warto wydawać te 80PLN (po tyle średnio chodzą figurki Predator w Polsce)? Na to pytanie każdy chyba sobie odpowie sam.

Scavage

To jest zdecydowanie najsłabsza figurka z tej serii. Jest to recolor Nightstorma z serii 10, który natomiast był retoolem Unmasked Berserkera z serii 3. I o ile Cracked Tusk jest alternatywą dla tych którym nie przypadł do gustu Lava Planet, a Renegade wniósł coś nowego jeśli chodzi o akcesoria, to Scavage niczym się nie broni. Jest po prostu strasznie nijaki.

Seria 14

Trochę ponarzekałem. Ale teraz będzie trochę lania miodu. O filmowym Aliens vs. Predator (2004) można mówić wiele złego, oraz trochę dobrego. Co nie zmienia faktu, że czekałem, aż w końcu NECA weźmie się za Łowców z tego filmu. I w końcu się doczekałem. I jest bardzo dobrze, a nawet świetnie. Artykulacja została poszerzona, nowy shoulder cannon i w końcu, słynny komputerek na nadgarstku, bez którego Predator nigdy nie wychodzi z domu będzie można otworzyć.

Scar

Czyli ”główny” Łowca z filmu. Brak większych zastrzeżeń. Chociaż wolałbym aby miał założoną maskę, bo ta jego buźka jakoś mi nie pasuje. I te długaśne wrist blades, budzą u mnie pewien niepokój, że łatwo będzie je ułamać.

Celtic

Ten pan zyskuję głównie dzięki swojej masce. Może dziwnie to zabrzmiało, ale ma ona po prostu świetny design. Poza tym, sytuacja podobna jak u Scara, brak większych zastrzeżeń. Celtic oprócz naprawdę świetnie wyglądającej maski, z całej trójki, z wyróżnia się nowy typem włóczni (choć mogłaby być trochę dłuższa).

Chopper

Mimo, że ten Predator w filmie miał najmniej czasu ekranowego, to w sumie jeśli chodzi o serię 14 stał się moim most wanted. Może to przez te czaszki na jego plecach, a może przez te dodatkowe ostrza na obu rękach. Nie wiem, ale Chopper ma po prostu the touch.

Edycje specjalne

25^th Anniversary Dark Horse Comic Book

Tutaj mamy coś dla fanów komiksów. Jako, że mija już 25 lat od kiedy Dark Horse wydało swój pierwszy komiks o Predatorze, NECA postanowiło wydać figurkę bazującą na wizerunku Łowcy z okładki pierwszego numeru „Predator: Concrete Jungle”. Co prawda jest to znowu recolor Classic Predatora, ale za to, jest to świetnie wykonany recolor. Szczerze, nie mogę znaleźć niczego, do czego mógłbym się przyczepić w kwestii tej figurki. No i jeszcze ta dzida przyozdobiona trofeami, która daje figurce jakieś +100 do bycia bad assem.

Video-Game Appearance City Hunter

Czyli figurka Predatora z drugiego filmu, stylizowana na wygląd Łowcy z 16-bitowej gry video „Predator 2”. Wygląda całkiem dobrze, mimo że spodziewałem się czegoś słabszego. Malowanie jest całkiem okey. Akcesoria są okey (choć trofeum z czaszki się wybija). Cała figurka jest po prostu okey. Bardziej dla tych co czują wielką nostalgię do starych 16-bitówek. Ale jeśli ktoś chciałby mieć w posiadaniu figurkę City Huntera, to to jest dobra alternatywa.

ALIENS

Seria 4

Jedyne co mogę powiedzieć, że po prosu NECA dalej leci z figurkami z „Aliena” Ridleya Scotta. I nie jest źle, chociaż te figurki wydają się trochę nudnawe. I nie ma się nad czym rozpisywać, jedyną ciekawostką są małe statuetki kota Jonesey’a dołączone to figurek Ripley.

Dallas in Nostromo Spacesuit

Ripley in Nostromo Jumpsuit with Jonesey

Ripley in Nostromo Spacesuit with Jonesey

Seria 5

Tutaj wracamy do klimatów filmu Aliens Camerona, a konkretniej do jego finału.

Ripley

Oprócz tego, że oczywiście design tej figurki będzie wzorowany na wyglądzie Ripley gdy ruszała by ocalić Newt, wiadomo tyle że jako akcesoria będzie posiadać karabin pulsacyjny i miotacz ognia.

Bishop (Rozerwany na pół)

Jak sama nazwa wskazuje, figurka Bishopa, po tym jak ”nadział” się na Królową. Razem z połówką Bihsopa NECA dorzuca jeszcze jajo Aliena wraz z facehuggerem.

Xenomorph Warrior Black & Xenomorph Warrior Red

Ta dwójka już się pojawiła wcześniej, ale ludzie z NECA postanowili dać drugą szansę tym, którzy się na nich nie załapali. Jak miło z ich strony.

Edycje specjalne

Power Loader P-5000

Okey, wygląda to świetnie, za stery można posadzić dowolną ”ludzką” figurkę z Aliens. Ale cena, która wyniesie pewnie ok. 500 PLN trochę odstrasza. Czy warto tyle wydać? Według mnie nie.

Video-Game Appearance Dog Alien

Ciekawe przemalowanie świetnej figurki Dog Aliena. Jeśli ktoś nie załapał się na pierwszą wersję, to tą może brać bez wahania.

1/4 Scale 1979 Alien

Wygląda bardzo fajnie, ale ja wolę figurki utrzymać w skali, a to jak dla mnie mogłoby służyć jako bardzo fajna ozdoba na biurko.

PODSUMOWANIE

Jest bardzo dobrze. Linia Predator, mocno średnią serie 13 odbiła sobie genialną serią 14, oraz edycjami specjalnymi, z ”komiksowym” Predatorem na czele. W przypadku linii Aliens, to seria 4 nie jest zła, ale po prostu nuda. Seria 5 ogółem wychodzi na plus, jedynie Bishopa według mnie mogli sobie odpuścić, a na jego miejscu chętnie bym zobaczył figurkę Vasquez. Z edycji specjalnych najlepiej wypada Dog Alien. Power Loader co prawda wygląda świetnie, ale nie widzi mi się płacenie za niego ok. 500PLN. A tego wielkiego 1979 Aliena można sobie odpuścić.