Recenzja: Transformers Titans Return Fortress Maximus

Titans Return Fortress Maximus

Dawno już nie recenzowałem niczego z klasyki, więc najwyższy czas sięgnąć w tę stronę uniwersum Trasformers i wytoczyć wielkie działa. I kiedy mówię wielkie, to wcale nie używam przenośni. Dzisiejsza recenzja opowiada o modelu, który jest największym oficjalnym transformerem, wydanym do tej pory. Titans Return Fortress Maximus, bo o nim mowa, to model klasy Tytan. Może poszczycić się ponad sześćdziesięcioma centymetrami wzrostu i pokaźną masą. Dlatego niniejsza recenzja była dla mnie ogromnym (pun intended) wyzwaniem, zarówno z punktu widzenia operowania modelem jak i przygotowania ogromnego studia, które będzie w stanie go pomieścić.

Titans Return Fortress Maximus

Żeby uświadomić Wam z jak dużym Trasformerem mamy do czynienia, zobaczcie jak wygląda przy oficjalnej figurce Masterpiece Bumblebee.

Skusiłem się na zrecenzowanie giganta jakim jest Fortress Maximus, bo wszyscy zainteresowani jego nabyciem mają ku temu okazję, ponieważ jedna z dużych sieci sklepów ściągnęła do polski sporo egzemplarzy i ten Transformer nigdy nie był tak łatwo dostępny jak dziś. Dlatego wielu z Was zapewne zastanawia się czy warto dokonać zakupu i dlatego zdecydowałem się pomóc w podjęciu tej decyzji.

Titans Return Fortress Maximus

Dla niewtajemniczonych  Fortress Maximus to headmaster, czyli Transformer, którego głowa zmienia się w mniejszego robota. Z kolei głowa Fortress Maximusa – Cerebros, także jest headmasterem, i posiada własnego miniaturtowego robota – Emissary’ego. Transformer jest także wyposażony w całą masę dźwięków i świateł oraz arkusz naklejek. Jeśli chcecie dowiedzieć się więcej na jego temat i przy okazji pośmiać z kilku skeczy, to zapraszam do oglądania.

Na Wasze życzenie przywracam także zabawę w typowanie kolejnej figurki do mojej recenzji! Szczegóły odnajdziecie na końcu filmu!

Reklama

Reklama




Wideorecenzja:

Jak zawsze dziękuję Ci za oglądanie moich materiałów i mam nadzieję, że ta recenzja sprawiła Ci sporo radości. To zdecydowanie największy Transformer z jakim miałem do tej pory do czynienia przed kamerą. Jeśli film Ci się spodobał będzie mi miło jak okażesz to klikając łapkę i subskrybując mój kanał gdzie znajdziesz więcej filmów na temat figurek, nie tylko Transformers. Zaglądaj także regularnie na Maniacyfigurek.pl. Będę tu informował o wszystkich nowych materiałach.

 

 

Reklama

Reklama