Hot Toys Marty McFly i Delorean
HOT TOYS Marty Macfly & Delorean
Jak producent kolekcjonerskich hi-endowych figurek może najlepiej uczcić 2015 rok? Wyprodukować figurkę, która będzie od razu przypominała wszystkim fanom właśnie tę datę i przy okazji nieco odświeży ich nostalgiczne wspomnienia. Jeżeli jeszcze będzie bazowała na bardzo znanej, cenionej i obchodzącej właśnie 30-stolecie istnienia licencji to od razu możemy spodziewać się murowanego sukcesu.
Myślę, że właśnie z tego założenia wyszła firma Sideshow Collectibles, przygotowując swój plan wydawniczy na 2015 rok. Spójrzmy prawdzie w oczy – nie ma lepszego czasu na wydanie wysokiej jakości figurki Marty’ego McFly z serii filmów „Powrót do przyszłości”, ponieważ przyszłość (zgodnie z drugim filmem) jest właśnie w tym roku. Aha, jeszcze jedno – Marty będzie miał czym podróżować w czasie, bo twórcy pomyśleli także o przygotowaniu idealnej repliki filmowego Deloreana.
Podobnie jak w przypadku wszystkich innych figurek z serii Hot Toys, tym razem także otrzymujemy perfekcyjną replikę w skali 1/6. Charakteryzuje się ona bardzo wysokim stopniem artykulacji i dbałością o nawet najmniejsze detale.
Obraz wysokiej jakości produktu dopełniają uszyte na miarę ubrania, które jeszcze bardziej zbliżają model do wykreowanej przez Michaela J. Foxa postaci.
Mam wrażenie, że każdy kolejny model Hot Toys jest jeszcze lepszy od poprzednika. Chyba nikt nie będzie kwestionował podobieństwa figurki do Marty’ego – zwłaszcza gdy patrzymy na twarz. Oczywiście otrzyma ona także system PERS, który pozwala na swobodne poruszanie oczami modelu za pomocą joysticka ukrytego pod włosami.
Marty, podobnie jak wszystkie poprzednie wydania w serii, posiada masę znanych z filmu akcesoriów wykonanych z równie dużą dbałością co figurka. Tym razem otrzymujemy: okulary, cztery zestawy różnych dłoni, walkmana (którym McFly nastraszył swojego tatę w pierwszej części), kamerę (którą dokumentował dziewiczy przejazd Deloreana), deskorolkę i plecak.
Wszyscy jednak wiemy że Marty, nawet mimo doskonałej jakości wykonania i dbałości o detale, nie jest w stanie odebrać palmy pierwszeństwa pięknemu Deloreanowi.
Rzadko kiedy zdarza się replika pojazdu, która mogłaby zadowolić zarówno najbardziej wybrednych kolekcjonerów figurek jak i fanów motoryzacji. Delorean jest właśnie takim modelem. Ilość detali oraz jakość odlewów i malowania jest na tak wysokim poziomie, że po prostu nie ma się do czego przyczepić. Twórcy byli nawet tak mili, że dodali funkcjonujące światła i podświetlili wszystkie panele symulujące diody oraz komputery wewnątrz pojazdu.
Nie zabrakło także otwieranych do góry drzwi – obowiązkowego gadżetu supersamochodów z tego okresu:)
Wnętrze także zostało wykończone z najwyższą starannością. Idealna replika – lepszej nie znajdziesz.
Rozpływam się w zachwytach nad tymi modelami, ale jako dziecko przełomu lat 80-tych i 90-tych jestem naprawdę zachwycony pokazanymi prototypami i jeżeli miałbym wybrać jedną serię w ramach Hot Toys, to „Powrót do przyszłości” byłby bardzo mocnym kandydatem. Szkoda tylko, że nie pokazano do tej pory doktora „Doca” Emmeta Browna. Jeszcze tylko jego brakuje mi do pełni szczęścia:)
Czy jest coś, co przemawia przeciwko tym dwóm małym dziełom sztuki? Niestety tak – cena. Hot Toys to najwyższa półka pod względem jakości, a jak wiadomo jakość musi pociągać za sobą adekwatną cenę. Marty został wyceniony w przedsprzedaży na 224.99 USD (szacowana data wydania to marzec 2015), a Delorean na astronomiczne 689.99 USD (szacowana data wydania to marzec 2016). Drogo. Należy jednak pamiętać, że Hot Toys cieszą się naprawdę dużą popularnością i są to limitowane figurki tworzone z myślą o kolekcjonerach. W związku z tym bardzo dobrze trzymają swoją wartość, a wręcz z czasem często na niej tylko zyskują.
Poza tym ten widok…
… jest wart każdego centa ze swojej ceny:)
Zainteresowanych odsyłam do stron producenta:
Reklama