Hasbro w przyszłości połączy się z Mattel?

Wyobrażacie sobie fuzję np. Microsoft i Apple? Real i Barcelonę? BMW i Mercedes? Od paru dni po sieci krąży plotka, jakoby Hasbro i Mattel rozmawiali o fuzji. Oznaczałoby to, że powstałby jeden wielki gigant zabawkarski. Podstawą do rozmów jest tutaj wywiad z Bloomberg.com.

Co ciekawe, nie jest to pierwsza akcja z tym temacie. Ponad dekadę temu Hasbro wysłało ofertę zakupu Mattel, ale ten ofertę kategorycznie odrzucił. Teraz, patrząc chociażby na wartość akcji, sytuacja zmienia się mocno na korzyść Hasbro. Bazując na materiale z ww. artykułu wartość akcji  Mattel pozostaje na stosunkowo podobnym poziomie od 20 lat, podczas gdy Hasbro zwyżkuje – dość mocno od początku tej dekady. Rzućcie okiem

https://i0.wp.com/assets.bwbx.io/images/iVSvbXQyg.YE/v3/-1x-1.png?resize=940%2C529

Z innych statystyk, po połączeniu oba posiadałyby… 25% udziału w rynku zabawkarskim w USA. Myślałem, że będzie to zgoła więcej.

Figurkowa perspektywa

Z naszego punktu widzenia pojawiają się same plusy. Obie figurki posiadają prawa do ogromu postaci, głównie komiksowych. Hasbro do Marvela, a Mattel do DC. Oba dość intensywnie eksploatują te światy (choć pamiętajmy – nie na mają ich na wyłączność).

Druga sprawa to patenty. Każdy z producentów ma pewien zastrzeżony wzór np. łączeń kończyn, które wykorzystuje do tworzenia zabawek. W teorii Hasbro lub też nowy holding, mógłby wybrać najlepsze rozwiązania z obu „światów”, tworząc nowy wzór figurek. Aczkolwiek – tutaj zastrzeżenie – wcale nie musi oznaczać to coś pozytywnego. Popatrzmy chociaż na Marvel Legends. Masę osób zdecydowanie bardziej preferuje stare wersje robione jeszcze przez ToyBiz, w miejsce tych nowych od Hasbro. Dla osób nie pamiętających, ToyBiz / Marvel Toys około 2007 roku straciło na rzec Hasbro prawa do produkcji zabawek bazujących na świecie domu pomysłów.

Trzecia sprawa, potencjalne crossovery. Thor vs Superman? Batman vs Iron Man? Flash vs Quicksilver czy Deadpool vs Deathstroke? Dlaczego nie! Gdyby chcieć zrobić nowy wzór takie rozwiązanie byłoby jednym z lepszych i atrakcyjniejszych rozwiązań. Zamiast wypuszczać X postaci, można zrobić 2X.

Przypominając – obecnie jest to tylko i wyłącznie plotka. Do fuzji wcale nie musi dojść. Jakby nie patrzeć, w grę wchodzą:

  • ogromne pieniądze
  • przejęcie jednego gracza przez największego konkurenta
  • oddanie mu właściwie całej historii tej firmy

Grom wie, czy Hasbro nie zrobiłoby G.I. Barbie ;).

A jak wy się na to zapatrujecie – podobałaby się Wam ewentualna fuzja obu figurkowych gigantów?

 

Reklama

Reklama