Niniejszy artykuł to zakończenie rozpoczętego w ubiegłym roku krótkiego cyklu tekstów poświęconych kreskówkowym gestaltom. Przypomnijmy, że chodzi o olbrzymie Transformery tworzone przez grupy mniejszych od nich Autobotów lub Decepticonów. Poprzednio omówiłem roboty tego typu, które pojawiły się w serialu „G1” produkowanym w USA. Jak pewnie wiele osób wie skończył się on po trzech pierwszych odcinkach czwartego sezonu, przedstawiając w nich wielu nowych bohaterów i grup (Headmasterzy i Targetmasterzy), jednak nie było wśród nich żadnego „składaka”.

Przygody Autobotów i Decepticonów (albo – jak kto woli – Cybertronów i Destronów) kontynuowali Japończycy, wprowadzając w swoich seriach anime realizowanych pod szyldem „G1” („Headmasters”, „Masterforce” i „Victory” oraz jednym odcinku „Zone”) kolejne gestalty (a także wykorzystując znane).

RAIDEN

Debiut: „The Mystery of Planet Master” („Headmasters”)

Autobocki gestalt tworzony przez ekipę Trainbotów, które – jak sama nazwa wskazuje – zmieniają się w pociągi; są to Shouki, Getsuei, Yukikaze, Suikan, Seizan oraz Kaen. Raidena cechuje wielka ambicja i chęć udowodnienia, że jest najlepszy. Jest także wyjątkowo punktualny.

DINOKING

Debiut: „Sneak Attack! Dinoking” („Victory”)

Decepticon, powstaje z połączenia członków Dinoforce (Goryu, Kakuruya, Gairyu, Yokuryu, Rairyu oraz Doryu) – grupy Transfomerów Pretenderów o dinozaurowych trybach alternatywnych. Podobnie jak takie gestalty Abominus czy Menasor jest niezbyt rozgarnięty, za to niezwykle silny i brutalny. Niechętnie wypełnia rozkazy. Walczy i atakuje po swojemu. Stały oponent kolejnego w tym zestawieniu gestalta.

LANDCROSS

Debiut: „Unite! Multiforce” („Victory”)

Interesujący wojownik. Formują go Autoboty z grupy Multiforce, które robią to etapami. Najpierw sześć robotów (Wing, Waver, Dash, Tacker, Mach, Tackle) tworzy trzy (Wingwavera, Dashtackera i Machtackle’a), a dopiero te formują Landcrossa. Prócz serii „Victory” wystąpił także w jednostrzałówce „Zone”, która miała być początkiem kolejnej transformerowej serii.

ROAD CAESAR

Debiut: „Attack! Leozack” („Victory”)

Gestalty zazwyczaj inteligencją nie grzeszy, ale nie Road Caesar. Ten autobocki wojownik zachowuje zwiększony intelekt trzech Brainmasterów (cztery robotów, które przekazując swoje umysły do mniejszych jednostek zyskują dodatkowe siły; prócz dalej wymienionych do grupy należy Star Saber) – Blackera, Lastera i Bravera. Z połączenia ich broni powstaje Road Blade – potężne ostrze naszego Cezara. Podobnie jak Landcross zaliczył cameo w „Zone”. Jego główny rywal to…

LIOKAISER

Debiut: „Unite! Liokaiser” („Victory”)

Tworzą go Decepticony z elitarnej grupy Breastforce ze Strefy Śmierci – Leozack, Drillhorn, Guyhawk, Hellbat, Jallguar i Killbison. Podobnie jak Road Caesar nie traci na skutek połączenia inteligencji – jest przy tym okrutny, bezwzględny i niezwykle potężny. Jeden z najlepszych i najtrudniejszych do pokonania wojowników.

KING POSEIDON

Debiut: „Eliminate the Godmaster Ginrai” („Masterforce””)

Powstaje z połączenia wodnych Seaconów Turtlera, Gulfa, Krakena, Lobclawa, Overbite’a i Tentakila. Tylko pierwszy z robotów posiada własną świadomość i to on kieruje potężnym gestaltem; reszta to drony. Poseidon wystąpił także u boku klasycznych gestaltów (Devastatora czy Predakinga) w „Zone”, gdzie doczekał się gustownej pelerynki. Seacony występowały także w amerykańskim „G1”, jednak różniły się od japońskich odpowiedników i pojawiły się tylko w komiksach (podobny los spotkał decepticońskich Pretenderów-Potwory i Monstructora).Tworzony przez nie Piranacon wystąpił jednak w jednej z reklam (Monstructor – posiadający mold opisywanego powyżej  nie miał już tyle szczęścia).