Alien i Predator

Odpowiedz [phpBB Debug] PHP Warning: in file [ROOT]/vendor/twig/twig/lib/Twig/Extension/Core.php on line 1266: count(): Parameter must be an array or an object that implements Countable
Awatar użytkownika
Demo2nd
Decepticony
Posty: 128
Rejestracja: ndz mar 05, 2017 9:52 pm
[phpBB Debug] PHP Warning: in file [ROOT]/vendor/twig/twig/lib/Twig/Extension/Core.php on line 1266: count(): Parameter must be an array or an object that implements Countable

Alien i Predator

Post autor: Demo2nd » pn cze 26, 2017 7:51 pm

Chyba każdy fan popkultury zna tą dwójkę najbardziej zabójczych kosmicznych stworów, więc co się będę rozpisywał.

Alien - ile razy bym go nie oglądał, to zawsze trzyma mnie w napięciu. No i jeszcze ten niesamowity klimat, którego żaden następny film nie dał rady odtworzyć. Uwielbiam to, że Xenomorpha, tak naprawdę nie pokazywano w całości aż do finału, a na dodatek za każdym razem wygląda w pewien sposób inaczej. Czuć to zaszczucie bohaterów, a to głównie za sprawą świetnego aktorstwa. Moją ulubioną sceną jest ta, w której postać Asha właściwie definiuje stwora w najtrafniejszy sposób. Można by powiedzieć, że Ridley Scott przerobił zwykłą historyjkę o potworze który zabija ludzi w arcydzieło. Jeśli ktoś tego nie oglądał, to niech leci nadrabiać zaległości.

Aliens - to jest moja ulubiona część, ale głównie ze względu na to, że to był pierwszy film o Xenomorphie który obejrzałem, więc mam do niego największy sentyment. Ciężko go porównać do pierwszej części, bo James Cameron zamiast horroru science-fiction, postanowił stworzyć film akcji. I nie będę tego negował, bo nakręcił jeden z najlepszych filmów akcji w historii. Rzucono trochę więcej światła na samego Xenomorpha, nie za dużo ale nie za mało. Dochodzą do tego jeszcze świetni bohaterowie, Ripley stała tutaj jednym z największych bad-assów kina akcji, podoba mi się jak w pewnym momencie jakby przejmuje dowodzenia nad pozostałością Colonial Marines. Sami wojacy z Hudsonem na czele też dają radę. Postać Bishopa jest jedną z moich ulubionych (jeśli nie ulubioną) postacią w serii. Akcja jest naprawdę świetna i odpowiednio dawkowana. No i jeszcze finał z Królową obcych i kultowym "Get away from her you bitch!".

Alien 3 - tutaj wrócono do stylistyki horroru sci-fi. Osadzenia akcji w więzieniu na jakieś planecie to był strzał w dziesiątke, czuć tą obleśność i brud tego miejsca. Problem według mnie jest taki, że poza Ripley, nie ma tu jakoś specjalnie ciekawych postaci. No i też efekty specjalne się naprawdę zestarzały. No i jeszcze uśmiercenie wszystkich pozostałych postaci z Aliens jak dla mnie było średnim posunięciem. Ale poza tym jest dobrze, uwielbiam ten twist, z tym że Ripley nosi w sobie Królową. I zakończenie z jej samobójstwem jest według mnie świetne i uważam że jej historia powinna się na tym skończyć.

Alien: Resurrection - nie wiem co się tutaj odwaliło. Serio, pomysł ze sklonowaniem Ripley tylko po to by pozyskać embrion Królowej jest jak rodem ze stereotypowych komiksów z lat 90'tych. Ale mimo wszystko, ten film daję radochę. Większość postaci, z bohaterem granym przez Perlmana na czele, jest wręcz zabawnie przerysowana. W sumie to cały film jest tak przerysowany. Ale jak wspomniałem, ten film daję radochę.

Prometheus - przyznam szczerze, mało pamiętam z tego filmu. Pamiętam że było sporo głupot i mieszano do tego wszystkiego wiarę, ale jak dla mnie to było po prostu nijakie. Sytuację ratował Michael Fassbender jak android David.

Alien: Convenant - mógłbym dosłownie przepisać to co napisałem przy Prometheus, z tą różnicą, że nie mieszane już w to wszystko wiary. Ale ten film naprawdę mnie wkurzył, przez to, że Xenomorpha obdarto tutaj z jego tajemniczości dotyczącej jego genezy.


Predator - kocham ten film, w piwnicy wciąż trzymam kasetę na której mam nagrany ten film. Pierwsza połowa to po prostu ładowanie testosteronem, z genialną sceną w helikopterze na czele. Właściwie do sceny gdy Arnie z ekipą rozwalają bazę partyzantów to jest typowy film ze Schwarzeneggerem, ale gdy ta scena się kończy, to zaczyna się trzymające w napięciu kino. Aktorzy mają pełno charyzmy, ale nawet ona nie jest ich w stanie ochronić przed tytułowym kosmitą. Design Predatora jest świetny. Jednak to co chyba najbardziej uwielbiam w tym filmie to finał. Schwarzenegger polega tutaj jedynie na sprycie, bo jego mięśnie nie za bardzo mogą mu pomóc. I w odróżnieniu do reszty jego filmów, to nie wygrywa, on po prostu uchodzi z życiem.

Predator 2 - co prawda brakuje już tutaj tajemniczości dotyczącej Predatora, ale ten film też daje radę. Danny Glover co prawda nie ma takiej charyzmy co Schwarzenegger, ale to wcale nie znaczy, że jego bohater wypada słabiej. Drugi plan też wypada dobrze, zwłaszcza Bill Paxton jako Lambert. Podoba mi się poszerzenie arsenału Predatora a parę nowych broni, oraz to że dowiadujemy się trochę więcej o nim samym. A finał na statku Predatora i to jak postać Glovera dostaje od przywódcy klanu pistolet z XVIII wieku, według mnie pod paromo względami wypada lepiej niż finał pierwszej części.

Predators - pamiętam, że ten film mnie rozczarował. Sam pomysł z tym, że Predatorzy porywają najniebezpieczniejsze osoby na Ziemi i zrzucają ich na jakiś rezerwat łowiecki, by potem na nie polować, uważam za świetny. Problem taki, że przez większość czasu miałem odczucie jakby oglądał remake jedynki. No i jeszcze Adrien Brody, który z tą chrypą, stara się być twardszym niż jest. Jest tu parę świetnych momentów jak walka jednego z łowców z członkiem Yakuzy, czy starcie przywódcy Super-Predatorów z "klasycznym" Predatorem. Ogólnie nie jest to zły film, ale czuć zmarnowany potencjał.


AvP: Alien vs. Predator - uważam, że ten film jest po prostu ok. Podoba mi się nawet umieszczenie akcji w tej piramidzie, co tworzy poczucie odizolowania od świata. Akcja sama w sobie daje radę. Co prawda PG-13 trochę boli, bo widać że musieli się tam hamować z paroma rzeczami. Bohaterowie, nie licząc Lex i Weylanda, są tacy sobie, ale na szczęście nie są denerwujący. Jednak twórcy zapomnieli by oddać to co najlepsze w tytułowych stworach. Xenomorphy wypadają bardzo dobrze i do nich jakoś nie mam się do czego przyczepić, choć nie kupuję tego, że jeden Obcy dał radę załatwić dwóch Predatorów, jednego po drugim. To Predatorzy wypadli słabo. Sam ich design jest fajny, dopóki mają na sobie maski, to zrobiono z nich cieniasów. Ale mimo wszystko film daje radę.

AvP: Requiem - nienawidzę tego filmu. Nie dość że nic nie widać, bo wszystko jest tak ciemne, że po prostu patrzy się na dwie ciemne sylwetki bijące się między sobą, to jeszcze jest masa wkurzających ludzi (no k*rwa, dawać miłosną dramę w filmie o Obcym i Predatorze). Nie chce mi się rozpisywać o tym "dziele". Omijać z daleka.

Awatar użytkownika
Broken Fang
Posty: 12
Rejestracja: pn maja 08, 2017 2:09 pm
[phpBB Debug] PHP Warning: in file [ROOT]/vendor/twig/twig/lib/Twig/Extension/Core.php on line 1266: count(): Parameter must be an array or an object that implements Countable

Re: Alien i Predator

Post autor: Broken Fang » wt lip 04, 2017 2:38 pm

Jak dla mnie z Predów najlepsza jest dwójka, jakoś bardziej do mnie trafiała niż jedynka, bo może to nie był to już typowy film Arniego i przy okazji bardziej rozwijał mitologię Yautja. Ma też bardzo fajne komiksy, które są z nim powiązane (chociażby ten o przeszłości przywódcy klanu, który wylądował na Ziemi).

Predators... nie lubię tego filmu za wprowadzanie dziwactw pokroju drugiego gatunku Łowców.

Oba AVP są gówniane. Ale z dwojga złego wolę dwójkę bo ta jest już tak kiepska, że aż chce się o niej mówić, jedynka jest tak do bólu żałośnie przeciętna, że szkoda o niej tępić języka.

Jeżeli chodzi o serie Alien... cóż bardzo lubię jedynkę, uwielbiam dwójkę, która stała się fundamentem również dla komiksowych AVP. I bardzo cenię sobie dziwność i kampowość 4. 3 nie lubię bo to gorsza wersja jedynki. Z kolei bardzo lubię Prometeusza a Covenant jest dla mnie meh.

PS. Polecam komiksy związane z Prometeuszem, gdzie spotykamy Yautja o dużo mówiącej ksywce Ahab, który poluje na Inżyniera. Sama saga ciągnie się przez parę mini serii, ale warte jest to przeczytania.

Awatar użytkownika
Batorax
Decepticony
Posty: 39
Rejestracja: czw cze 22, 2017 2:39 pm
Lokalizacja: Lublin
[phpBB Debug] PHP Warning: in file [ROOT]/vendor/twig/twig/lib/Twig/Extension/Core.php on line 1266: count(): Parameter must be an array or an object that implements Countable

Re: Alien i Predator

Post autor: Batorax » sob maja 12, 2018 10:31 am

W tym roku premierę ma mieć The Predator. Z racji tego, że od czasów Predator 2 każdy nowy film z uniwersum AvP to coraz większy gniot, ten film najprawdopodobniej zostanie spierdolony. Do kina jednak i tak się wybiorę, chyba że recenzje będą naprawdę tragiczne.

https://www.youtube.com/watch?v=VPI9E-wNK8s

Odpowiedz
[phpBB Debug] PHP Warning: in file [ROOT]/vendor/twig/twig/lib/Twig/Extension/Core.php on line 1266: count(): Parameter must be an array or an object that implements Countable
[phpBB Debug] PHP Warning: in file [ROOT]/vendor/twig/twig/lib/Twig/Extension/Core.php on line 1266: count(): Parameter must be an array or an object that implements Countable

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości