Czy Megatron jest wtórny?

[Armada Starsky]

Od początku istnienia franczyzy TransFormerów istnieją określone schematy na postacie (np. OP - ma syndrom Prime'a; Starscream chce być liderem Conów), które przełamywano (np. Armada Starscream, RiD'01 Optimus Prime) czasami, ale w przypadku Megsa mamy tylko megalomana... i megalomana. Czy to już nie jest nudne, że w każdym uniwersum Megatron/Galvatron jest taki sam? Czy może powinien zostać zrobiony jakiś ciekawszy antagonista z lepszymi motywacjami do bycia liderem "tych zuych"?

[Shinigami]

Nom.

[Lemo]

Dzięki Starsky za szczyptę wiedzy.

[Armada Starsky]

Część postu wysłałem przypadkiem. Teraz załadowałem cały tekst.

[Armada Starsky]

Dzięki Starsky za szczyptę wiedzy.

You're welcome!

[Armada Starsky]

To jaki powinien być Megatron by być ciekawszym? (Wg. was)

[Ryba]

Czy ja dobrze przeczytałem, że Ty właśnie wysnułeś tezę głoszącą, że Megatron z KAŻDEGO timeline'u ma dokładnie identyczny charakter i motywacje..? Bo jeśli nie mam halucynacji, to tu się stała naprawdę sroga rzecz.

[Armada Starsky]

Megatroni mają czasami różne cele (np. Cybertron Megs chce Ultimate Power, Megatron z G1 chce podbić wszechświat), ale zawsze te cele są mało szczególne (podbij wszechświat!, zdąbądź Ultimate Power!). Jedyny Megs, który nie opierał się jedynie na własnej megalomanii to był ten z BM. Niósł za sobą jakąś idelogię i to nawet podobną do hasła z The Movie (Till all are one), które głosiły Autoboty. Za to pozostali Megatroni różnią się: inteligencją, siłą, designem i motywacjami. Ale niestety sporo Megatronów jest robionych na jedno kopyto. Jakby co to mówię tu tylko o serialowo-filmowych postaciach.

[Gridlock]

Serio zapoznaj się z IDW Megatronem, który ma dużo większe ambicje niż podbić wszechświat czy zdobyć "ultimate power". To nie jest twój typowy, dwuwymiarowy saturday morning villian.

Jedyny Megs, który nie opierał się jedynie na własnej megalomanii to był ten z BM.

Bo ja wiem. Dla mnie to wciąż było dość megalomańskie, biorąc pod uwagę że jego "Till All Are One" równało się "wchłonę wszystkie iskry i stanę się półbogiem. Wolna wola podwładnych jest przereklamowana.". Ciężko w tym znaleźć jakiś altruizm.

[Armada Starsky]

Idelogia:
- "till all are one" (in Megatron )
- tylko technologia
- zero organizmów

To jest jako taka idelogia. Owszem razi Megalomanią w punkcie pierwszym, ALE pozostałe dwa punkty już nie tak bardzo. BM Megatron był najlepszym Megsem. Prime Megatron to było wyciągnięcie wszystkiego najlepszego z Syndromu G1-Megsia. A co do wersji komiksowych to dodałem, że moja opinia jest tylko o inkarnacjach serialowo-filmowych o czym chyba świadczy fakt, że piszę to w tym a nie innym subforum.