Kto na miejsce Bay'a?

[Demo2nd]

Wiemy jak to jest z tym odchodzeniem Baya od kinowych Transformers. Ale zakładając, że The Last Knight to faktycznie ostatnie Transformers które wyreżyserował, to pytanie do was: Kogo byście widzieli jako reżysera następnych filmów Transformers?
Ja osobiście chętnie bym widział Matta Reevesa, który w Dawn of the Planet of the Apes pokazał że potrafi świetnie przedstawiać swoich bohaterów, a tego mimo wszystko brakuje w Bayformers. A na dodatek dobrze sobie radzi ze scenami akcji (ponownie jego Planeta Małp).

[Gladky]

Ja chętnie zobaczyłbym na stołku reżysera J.J. Abramsa albo Jamesa Gunna. Obaj bardzo dobrze czują się w science fiction i obaj potrafią stworzyć ciekawych bohaterów. Do tego każdy z nich potrafi kręcić bardzo widowiskowe sceny akcji. Ale to moje pobożne życzenia i nic takiego raczej się nie wydarzy :p

[Batorax]

Nie wiem, kogo posadziłbym na stołku reżyserskim (może Jamesa Gunna albo J.J Abramsa, którzy pokazali świetne pod każdym względem kino science fiction), ale przede wszystkim chciałbym rebootu i totalnie innego podejścia do serii - skupienia się na robotach, więcej fabuły i pokazania świata Transformers, no i żeby nie było takiego przerostu formy nad treścią.

Te filmy raczej na pewno będą kręcone dalej, bo zarabiają masę pieniędzy, ale przez kogo? Zobaczymy.

[Demo2nd]

totalnie innego podejścia do serii

Dlatego mimo wszystko trzeba czekać na ten solowy film o Bumblebee. Wreszcie będzie okazja by zobaczyć jak inny reżyser podchodzi do tej serii. Jeśli oczywiście Parmount nie będzie się za bardzo wpierdzielać reżyserowi. Co prawda Travis Knight stworzył świetne "Kubo i dwie struny", to jednak nie ma jeszcze naprawdę wyrobionego nazwiska i wtedy może być mu ciężej z producentami patrzącymi mu na ręce.

[Batorax]

Swoją drogą, ludzie strasznie narzekali na ten solowy film o Bumblebee, ale jak ma do tego podejść nowy, świeży reżyser, to z chęcią zobaczę, co nam ugotuje. Są jakieś przecieki związane z tym, co właściwie miałoby się w tym filmie dziać?

[Demo2nd]

Na razie wiadomo tyle, że akcja ma się dziać w latach 80'tych i że to ma być coś w stylu "Stalowego Giganta".

[Batorax]

Mhm, a jak to się ma wpasować w timeline? Czy to jakiś spin-off, który powstał sobie ot tak, żeby zarobić na "sławie" Bumblebee?

[Armada Starsky]

Mhm, a jak to się ma wpasować w timeline? Czy to jakiś spin-off, który powstał sobie ot tak, żeby zarobić na "sławie" Bumblebee?

1. Jakoś to zrobią

2. Tak. Spin-Offu o Topspinie, Jazzie, Mirage'u czy o innej tego typu postaci nikt nie zrobi to niekomercyjne