Dziennik budowy: Beast Wars Transmetal II Cheetor
Dziennik budowy: Beast Wars Transmetal II Cheetor
Reklama
Wprowadzenie
Po dłuższej przerwie przyszła pora na kolejny custom i kolejny dziennik budowy. Tym razem ponownie sięgnąłem do jednej z moich ulubionych serii – Beast Wars. Wziąłem przy tym na warsztat figurkę, która fabrycznie miała sporo niedoskonałości. Figurką tą jest Transmetal II Cheetor.
Postanowiłem, że moja interpretacja Gepardona pójdzie w kierunku bardziej realistycznego wyglądu. Rzeźba modelu pełna jest mechanicznych detali i sąsiadującego z nimi futra. Dzięki temu Transmetal II jak żadna z innych wcześniejszych form Beast Wars oddaje biomechanikę Maximali i Predaconów. Tak zaawansowany model jest jednocześnie świetnym polem do popisu dla pełnego malowania i cieniowania detali. A że postać zawsze wydawała mi się dość mroczna, zastąpię wściekłą żółć ciemniejszymi i bardziej stonowanymi kolorami. Dzięki temu mój Transmetal II Cheetor będzie wyglądał na bardziej brudnego i „zreformatowanego”.
Modyfikacje dłoni
Bazowy Cheetor cierpiał na kilka denerwujących problemów. Pierwszym z nich była bardzo poważnie ograniczona pozowalność dłoni. W lewej znajdował się obrót, a w prawej tylko zawias. W związku z tym postanowiłem całkowicie przebudować ten element.
Przy okazji zdecydowałem się nieco skrócić przedramiona – z jednej strony już fabrycznie były w mojej opinii za długie, a z drugiej nowy mechanizm także będzie potrzebował nieco więcej miejsca.
a propos mechanizmu – jako dawca posłużył mi wybrakowany High Score 100, którego stawy w kostkach wydawały się być idealne rozmiarowo.
Dlatego odciąłem je i spiłowałem tak, aby dało się je umieścić w przedramionach.
Oczywiście nowe stawy oznaczały, że musiałem pozbawić prawą rękę niczemu niesłużącego gimmicku obracania „tarczy”. Sama tarcza także zostanie przycięta tak, żeby lepiej pasowała do nowej długości ręki.
Niczym w Gwiezdnych Wojnach Cheetor stracił dłoń przy pomocy Dremela świetlnego. Wewnętrzna część przedramienia zostanie wydrążona, żebym mógł w niej zmieścić nowe stawy nadgarstkowe.
Okazało się, że kulka stawu idealnie mieści się w otworze lewej ręki. W związku z tym dziurę na ten element musiałem wykonać tylko w prawej co było dla mnie miłym zaskoczeniem. Wymagało to nieco wysiłku, ale ostatecznie udało mi się przygotować idealne gniazdo także dla drugiej dłoni.
Nowy staw będzie wymagał jeszcze nieco maskowania, ale da modelowi znacznie większą ekspresję. Zawias u podstawy pomoże bardziej naturalnie układać element w trybie bestii, a kulka zapewni dodatkowy wychył we wszystkie strony i obrót.
Modyfikacje łokcia i ramienia
Fabryczny łokieć mimo że posiada staw kulkowy, daje możliwość właściwie jedynie obrotu w bicepsie. Wydrążyłem więc tył panewki i przyciąłem element wyposażony w kulkę tak, żeby Transmetal II Cheetor mógł faktycznie korzystać z tego stawu. Nie chciałem przy tym dodatkowo wydłużać ręki, więc pozowalność wciąż będzie nieco ograniczona, ale nieporównywalnie lepsza niż w oryginale.
W międzyczasie zacząłem powoli kamuflowanie nowego stawu w nadgarstku.
A skoro już walczyłem z ramionami, wypełniłem także spore dziury po ich wewnętrznej stronie. To były jedyne elementy figurki, które zostały fabrycznie wydrążone.
Reklama
Inne modyfikacje
Jednym z poważniejszych problemów Cheetora było to, że nie mógł wyprostować nóg i dlatego zawsze pozostawał w słowiańskim przykucu. Pierwotnie planowałem dodać w tym miejscu jeszcze jeden staw, ale żadna z opcji nie wyglądała tak jak bym chciał, więc ostatecznie przemodelowałem całe kolana tak, żeby można było je nieco wyprostować. Dodałem także niewielkie obcasy, które optycznie skróciły stopy i dodały odrobinę wzrostu figurce. Jeśli przyjrzycie się uważnie wcześniejszym zdjęciom, zobaczycie ten detal w tle jednego z nich.
Głowa mojego Maximala wymagała kilku poprawek ponieważ była wybitnie źle spasowana. Na szczęście szpachlowanie i szlifowanie sporo tu pomogło. Ponieważ nie planowałem rozkładać tego elementu w przyszłości zamaskowałem także paskudny otwór na śrubę, który znajdował się na jednym z policzków.
na plecach serialowego Cheetora znajduje się coś na kształt silnika rakietowego. Niestety w figurce brakuje jego frontu, więc postanowiłem poprawić także ten detal.
Nie byłem też zadowolony z długości uszu modelu, więc obudowałem je płytkami hips i nieco powiększyłem, żeby były bliższe oryginałowi.
Nieco szpachlowania i mój Transmetal II Cheetor może wjeżdżać w dalszy etap prac.
Usuwanie chromu
Ponieważ Transmetale cierpią na nagminne gubienie chromu, zdecydowałem że nie będę próbował ratować go na moim egzemplarzu. Ta powłoka widywała lepsze dni i zwyczajnie nie wyglądałaby dobrze po żadnym zabiegu. Po odcięciu niepotrzebnej części tarczy i rozmontowaniu całości wziąłem się za usuwanie chromu.
Wymagało to nieco pracy, ale jestem bardzo zadowolony z rezultatów. Wystarczyło jeszcze tylko usunąć żółtą farbę i mogłem przystąpić do malowania.
Malowanie
Tradycyjnie malowanie rozpocząłem od zabezpieczenia elementów i przygotowania uchwytów.
Drugim krokiem było pokrycie całego modelu czarnym podkładem, który pozwoli mi wychwycić i poprawić ostatnie detale.
Zgodnie z tym co napisałem wyżej, całe futro będzie cieniowane. Powyżej macie małą próbkę tego jak będzie wyglądała sierść Cheetora.
Jeszcze kilka ujęć na elementy przed nakładaniem detali.
Ostatnia modyfikacja jaką wykonałem to zmiana sposobu mocowania tarczy na przedramieniu. Nie chciałem wklejać jej na stałe i tracić ładnych detali rzeźby, więc zostanie zamontowana na magnesie tak, że w każdej chwili będę mógł ją zdemontować i lepiej pokazać przedramię prawej ręki.
Na koniec mały teaser tego czego będzie można oczekiwać po wykończonych elementach. Jestem bardzo zadowolony z połączenia cieniowanego futra i mechanicznych elementów.
Za jakiś czas przygotuję pełną prezentację tego modelu łącznie z filmem na moim kanale na Youtube i będziecie mogli go zobaczyć w całej okazałości. Ci z Was, którzy odwiedzą tegoroczny Pyrkon będą mieli okazję obejrzeć gotowy custom na żywo wcześniej na stoisku Maniacyfigurek.pl do czego zdecydowanie zachęcam.
W międzyczasie jak zwykle dziękuję za uwagę i zapraszam do oglądania, komentowania i zadawania pytań.
Reklama