10 najgorszych figurek na filmowych licencjach

10 najgorszych figurek na filmowych licencjach

Kto nie lubi obejrzeć dobrego filmu w piątkowy wieczór? Nie ma to jak objedzenie się popcornem i wypicie wiadra coli przy odmóżdżającej rozrywce. A co jeżeli lubisz zbierać figurki i chciałbyś jakiś gadżet związany ze swoim ulubionym dziełem kinematografii? Producenci zabawek mają dla Ciebie góry plastiku, którym możesz zapełnić swoje półki. Prawdziwe perły toną jednak w morzu marnych, nudnych lub zwyczajnie nieciekawych modeli i właśnie z tego morza wyłowiłem dziś dla Was 10 najgorszych figurek jakie powstały na filmowych licencjach. Zapraszam do lektury!

Reklama

Reklama




10. Bob Hoskins Talking Mario

mario_bros_movie_figure

Pamiętacie jedyne do tej pory filmowe podejście do ekranizacji gry Super Mario Bros? Tak, tak – mówię o tym filmie, który nie miał absolutnie nic wspólnego z pierwowzorem i którego gwiazdą był krzyczący na wszystko Bob Hoskins, wcielający się w postać Mario Mario. Wiem, ja też chciałbym o tym zapomnieć. Jeżeli na co dzień jeździsz Alfą Romeo, a w wolnych chwilach czerpiesz przyjemność z wbijania sobie gwoździ w stopę, to Twoje masochistyczne zapędy zadowoli zakup gadającej figurki głównego bohatera filmu, która przypomni Ci wirtuozerię tego dzieła i pokaże jak nie powinien wyglądać Marian.

9. Batman Returns Penguin Commandos

penguincommandos

Wróćmy na chwilę do czasów, kiedy Batman nie był jeszcze dla producentów figurek kurą znoszącą złote jajka. Ten stan rzeczy zmienił się między innymi dzięki filmom w reżyserii Tima Burtona. O ile większość dedykowanych im figurek skupiała się na mrocznym rycerzu, o tyle przy okazji Powrotu Batmana twórcy zabawek przemycili do produkcji nawet zahipnotyzowane pingwiny z rakietami na plecach. Właśnie takie momenty pokazują jak dziwne i przerażające procesy myślowe muszą zachodzić w głowie Burtona.

8. G.I. Joe Rise of Cobra Baroness

baroness-attackonthegijoepit-troc

Plastikowe figurki posiadające jakąkolwiek artykulację jakoś nigdy nie były w stanie dobrze oddać stylu seksownych lateksowych kostiumów, które są obowiązkowym elementem każdego szanującego się wakacyjnego kina akcji. Biedna Baronowa także nie była w stanie uniknąć tego problemu. Już sama Sienna Miller (odtwórczyni roli) krytykowała ogromną brodę zabawki oraz jej zezowaty wyraz twarzy. Te detale nikną jednak w obliczu talii mrówki, przez którą figurka wygląda na ciężko chorą.

Reklama

Reklama




7. Teenage Mutant Ninja Turtles – Ravishing Reporter April

teenage_mutant_ninja_turtles_april_ravishing_reporter

Ta wersja April może wyglądać na pierwszy rzut oka jak niewinna Barbie. Nie dajcie się jednak zwieść pozorom. Sposób ubrania modelu w połączeniu z odczepianą sukienką (to nie żart) sugeruje, że April postanowiła zawiesić swoją karierę reporterską i przekwalifikować się na prostytucję. Właśnie w taki sposób figurka została zapamiętana przez większość fanów. Co ciekawe wśród akcesoriów znalazł się nawet nóż, którym April może dźgnąć natarczywych klientów, jeżeli jej alfons akurat nie będzie w pobliżu

6. Hook – Peter Banning/Peter Pan

air-attack-peter-pan-hook-action-figure-2266-p

3601189

Nie ma to jak filmowa figurka, która wyglądowo jest tak daleka od ekranowego pierwowzoru, że bez blistra nie da się rozpoznać kogo przedstawia. Piotruś Pan z filmu Hook jest doskonałym przykładem takiej zabawki. Ten Kawałek plastiku z żadnej strony nie wygląda jak Świętej Pamięci Robin Williams. Ma się wręcz wrażenie, że twórcy tylko nieco przerobili jakiś inny mold, zapakowali go w nowe pudełko i zaczęli liczyć kasę. Takie lenistwo nie może przejść niezauważone.

5. Hulkey Pokey

hulkey-pokey_131255-fli_1364468804

Pamiętacie te czasy kiedy Marvel nie miał jeszcze dość dużo pieniędzy, żeby móc wypiąć się na swoje główne linie komiksowe i zrobić film o gadającym drzewie? W tych mrocznych wiekach jednym z lepszych filmów studia był Incredible Hulk z 2008 roku. Jaka zabawka powinna towarzyszyć temu dość brutalnemu i poważnemu obrazowi? Pluszowy przytulasty Hulk, który śpiewa i tańczy dokładnie tak jak to prawdziwy Hulk ma w zwyczaju! Treść piosenki płynącej z ust naszego miękkiego pakera też budzi we mnie mieszane uczucia: „you put your right fist in, your right first out, in out, in out, you smash it all about!”

4. Chain attack Ghost Rider

Chain_Attack-figure header

W naszym zestawieniu nie mogło zabraknąć Nicolasa Cage’a, bo kto mógłby oprzeć się pokusie. Na pierwszy rzut oka zaskakuje anatomia szyi figurki. Twórcy chcieli, aby model mógł coś widzieć zza wyraźnie zbyt wysokiej kierownicy choppera, ale nie wiem czy powinni inspirować się w tym przypadku żyrafą. No i ta przerażająca twarz! Nie, nie mówię o płonącej czaszce. Pozbawiona jakichkolwiek emocji plastikowa facjata Nika Klatki jest dużo bardziej przerażająca. Muszę jednak pochwalić twórców, że w tym przypadku od razu widać, iż mamy do czynienia z modelem inspirowanym filmowym pierwowzorem (czego nie można powiedzieć o opisywanym wyżej Piotrusiu Panie)

3. Transformers Age of Extinction Leader Optimus Prime

transformers-age-of-extinction-optimus-prime-figure

Wersja Leader Optimusa z drugiego aktorskiego filmu Transformers to jeden z najlepszych transformerów jakie kiedykolwiek powstały. Duży model w obu trybach bardzo podobny do filmowego pierwowzoru, wyposażony w podświetlenia i mówiący głosem Petera Cullena. Jak przebić tak udaną figurkę? Dając fanom chromowaną bombkę zamkniętą w przypominającej ciężarówkę skrzynce. Jest tak źle, że po otwarciu frontu Optimus wygląda jak bohater gry Mario Cart, a inżynieria stoi na tak prymitywnym poziomie, że możemy odczepić od Optimusa cały tryb alternatywny i eksponować go obok figurki. Oczywiście utraciliśmy przy tym elektronikę, a cena zdążyła jeszcze podskoczyć od czasu premiery poprzednika. Wyrzuć to paskudztwo do kosza i kup prawdziwego filmowego Optimusa – którąkolwiek wersję moldu Leadera z drugiego filmu!

2. Rad Repeatin’ Tarzan

Tarzan

Disneyowski Tarzan. Niewinny film animowany dla najmłodszych. Co nieprzyzwoitego może być ukryte w tym najeżonym muzyką Phila Collinsa dziele (może poza sceną, w której Tarzan ewidentnie przytula się do biustu Jane, dla niepoznaki udając że nie wie o co chodzi). Jaka zabawka może oddać tę poruszającą historię? Co powiecie na króla dżungli niemiłosiernie bijącego kapucyna? Niby w zestawie jest jakaś broń do włożenia w rękę figurki, ale wszyscy wyraźnie widzimy o co chodzi. Ja rozumiem, że Tarzan był samotny. Wiem, że raczej nie mógł przelać swoich młodzieńczych żądz na żadną z małp i jakoś musiał sobie ulżyć, ale czy naprawdę potrzebowaliśmy zabawki oddającej ten moment? Wydawane przez figurkę jęki wcale tu nie pomagają.

1. Star Wars – puste pudełko

106845

Mój osobisty faworyt i jeden z najgłupszych pomysłów jakie można sobie wyobrazić w świecie figurek. Kiedy do kin trafiła pierwsza część sagi George’a Lucasa nikt nie przypuszczał, że stanie się ona niekwestionowanym hitem i każdy w tej galaktyce będzie chciał miniaturowe, plastikowe wersje swoich ulubionych bohaterów. Odpowiedzialna za produkcję figurek firma Kenner szybko uświadomiła sobie, że Gwiezdne Wojny to kopalnia złota i że zostali z ręką w nocniku, ponieważ nie pomyśleli o przygotowaniu zabawek na Gwiazdkę.

Co w takim razie zrobił Kenner? Dał nam zdjęcia bohaterów filmu wydrukowane na kawałku tektury. Czułbym się strasznie oszukany, gdybym pod choinką znalazł puste, kartonowe pudełko zamiast czadowej figurki Vadera. Oczywiście na dzień dzisiejszy ten kawałek kartonu jest bardzo rzadki i kosztuje nawet kilkaset dolarów, co jest największym dowodem na to, że fani kupią wszystko do czego przyklei się logo Star Wars i że większość osób, które dostały to pudełko w dzieciństwie podarła je z wściekłości, że zastąpiono nim plastikowego Chewbaccę.

Bonus: wyróżnienia

Rocky II – Wheelchair Rocky

106815

Uwielbiam figurki z Rocky’ego. W związku z tym, że ilość postaci w filmie można policzyć na palcach jednej ręki, twórcy zabawek musieli improwizować. Właśnie dlatego możecie do swojej kolekcji dokupić pokazywaną jakiś czas temu figurkę mięsa czy pomnika Rocky’ego. Moim ostatnim faworytem jest zakrwawiony Rocky siedzący na wózku inwalidzkim. Nie potrafię znaleźć dla istnienia tego modelu żadnego uzasadnienia poza chęcią odtworzenia sceny z filmu. Mimo wszystko wolałbym chyba jednak kupić plastikową półtuszę do obijania przez mojego miniaturowego Włoskiego Ogiera (jakoś nie brzmi to zbyt dobrze).

Transformers Groom 'n’ Go Bath Set

51g9rk4AGDL

Wprawdzie to nie figurka, ale pomysł jest tak absurdalny, że po prostu nie mogłem przejść obok. Co powiecie na zestaw, dzięki któremu kilkuletni mężczyźni mogą udawać że się golą. Żeby lepiej się sprzedał koniecznie oklejmy pudełko transformerami, mimo że żaden z nich nigdy nie zbliży się do maszynki do golenia… . Na marginesie wspomnę, że podobne zestawy otrzymali także m.in. Spider Man i pociąg Thomas.

P.S. Najbardziej podoba mi się reklamowana wielkimi literami na okładce plastyczna pianka do golenia, która ma tyle samo wspólnego z transformerami co absolutnie każda inna pianka do golenia. Tak bardzo marketing.

To już koniec dzisiejszej listy. Zgadzasz się z nią? A może uważasz, że kogoś w niej brakuje? Podziel się z nami swoją opinią w komentarzach.

Reklama

Reklama