G-Reco III: High Grade MSAM-YM03 Montero

Reklama

Reklama




MSAM-YM03 Montero

Reklama

Frakcja: Pirate Corps

Pilot: Klim Nick

Jeden z nowoczesnych MSów stosowanych przez Piratów na początku konfliktu pomiędzy Central i Amerią. MS ten cechuje się wysoką mobilnością i szybkością, a jego pilot Klim Nick wykorzystywał w pełni jego możliwości. W późniejszym okresie Ameria wprowadziła te MSy do masowej produkcji i w innych wersjach kolorystycznych służy już w regularnej armii. 
 
Reklama

Reklama




Zawartość pudełka 

Głowa

 Z głową miałem naprawdę trochę problemów, jakoś nie mogłem sobie poradzić z wyobrażeniem całego elementu i głowę składałem nieco na czuja, oczna naklejka też przyjemna w naklejaniu nie była.

Korpus

 

 Z korpusem o tyle miałem problem, że na pierwszy rzut oka myślałem, że kula z kokpitem będzie jednokolorowa i trzeba będzie malować, rodem z modeli  z lat 90tych, ale na szczęście okazało się, że przednia część to osobny element. Naklejki i panelowanie standardowo.

Krocze

 

 Solidny klasyk konstrukcyjny bazujący na tych samych rozwiązaniach co pozostałe modele z G-Reco. Rzecz jasna trzeba przeciąć przednie płyty pancerza, aby uniezależnić je od siebie.

Ręce

Kończyny górne są rozwiązane w identyczny sposób jak te z Grimoire’a, rzecz jasna pancerz jest trochę chudszy i dodatkowo mamy te skrzydła na które nakładamy dwa Anchor Shoty. Problem z konstrukcją pojawił się w prawej ręce, skrzydło nie chciało trzymać się na elemencie łączącym rękę ze skrzydłem, rozwiązaniem problemu było zastosowanie kleju, Na szczęście kompletnie nie wpływa to w żaden sposób na model.

Nogi

 

Nogi, a raczej stopy mają jedną zasadniczą wadę, są dla mnie za chude przez co model średnio się pozuje „na ziemi”. Rozwiązania techniczne konstrukcji są takie same jak w przypadku modelu z G-Reco numer 2. Plus to brak naklejek, tylko parę machnięć markerem.

Plecak

Dwa elementy plis parę machnięć markera i koniec.
 

Tuż przed złożeniem modelu 

I po złożeniu

 

Uzbrojenie

 Karabin to klasyk, miło zobaczyć znów oburęczność MSa, która zawsze bardzo mnie cieszy. Beam Javelin składało się z 4 części plus białe naklejki, przy odcinaniu lancy z ramki, trzeba bardzo uważać na łączenia do gniazd na „sznurowadła”, bo bardzo łatwo je obciąć (na nich na nieszczęście te elementy są podpięte do ramek). Na szczęście w razie czego można użyć kleju, bo nie ma tutaj ruchomych części.

Zdjęcia gotowego modelu

At the bottom of Byston Well

Reklama

Reklama