Plastikowe barachło czyli najgorsze figurki świata

[Gladky]

Dziś mam przyjemność zaprosić Was na pierwszy odcinek nowego cyklu na kanale. Tym razem będzie spontanicznie i na temat baaardzo marnego kawałka plastiku. Jeżeli chcecie widzieć więcej tego typu materiałów to dajcie mi znać, bo zdecydowanie mam nad czym się pastwić... yyy co recenzować.





https://www.youtube.com/watch?v=YvshKdN9oLU

Jak zwykle materiały są też publikowane na Maniacyfigurek.pl, więc zaglądajcie jeśli chcecie pozostawać na bieżąco.

[Armada Starsky]

Short Haul z Combiner Wars

[Armada Starsky]

Masz AoE Leader OP? :p

(Niech ten limit znaków...)

[Filip_0524]

Nie przesadzaj. Leader Optimus z AoE nie jest aż tak zły aby trafił do takiego materiału. Wiem, że nie jest szczytem technologicznych możliwości i na pewno nie kupił bym go za cenę za jaką chodził w Polsce swego czasu (Na ebayu dalej chodzi za magiczne 60$), ale uwierz mi - ten świat widział już o wiele gorsze figurki, które bardziej by pasowały do tej serii filmów.

Pozdrawiam

[Gladky]

Zgadzam się. Uważam, że Leader OP mimo swoich oczywistych wad i kretynizmów pokroju chromowanej bombki w skorupie, którą można dosłownie zdjąć z robota i postawić obok wciąż pozostaje względnie kompetentną i działającą figurką. Nie dostaniesz choroby skóry od jego dotykania i raczej nie powinien się zdezintegrować od samego patrzenia.

Short Haul jest bardzo słaby, ale jest z nim podobnie jak z OP. To wciąż model, który działa, a znaczna część jego kompromisów wynika z tego, że musi być kroczem Deva i przez pryzmat tego również powinien być postrzegany. Czy jest dobrym transformerem? Zdecydowanie nie, ale jeszcze trochę brakuje mu do magicznej granicy barachła

Za kilka dni pewnie pojawi się kolejny odcinek serii to zobaczycie jak bardzo złe potrafią być figurki:)

[Highbrow98]

To wszystko zależy, o którym LOPie mówimy .

[Sir Steel Jack]

Plastikowe barachło... może jakakolwiek figurki dodawana do oficjalnych gazetek Transformers, np. figurka Windblade z badziewnymi stawami malowaniem i odpryskami plastiku (choć za 10 zeta nie ma co oczekiwać cudów...) i, z nieznanych mi powodów, logiem Decepticonów, choć przynależy do Autobotów. Choć mam przypuszczenia, że cały budżet na ten dodatek do magazynu, składający się z kilku centów i kiści bananów poszedł na miecz, bo to najlepsze co ta figurka ma do zaoferowania.